Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

Sokołowsko (niem. Görbersdorf) – położone jest w województwie dolnośląskim (powiat wałbrzyski, gmina Mieroszów), w Górach Suchych (Sudety Środkowe). Kiedyś jedno z najsłynniejszych uzdrowisk w Europie, dziś miejsce zapomniane chyba już nawet w sąsiednich gminach. Czy, i dlaczego warto się tam wybrać :), dowiesz się z naszej fotorelacji.

 

 

Do Sokołowska nie da się trafić od tak, przypadkowo po drodze gdzieś tam... Miejscowość położona jest na uboczu, więc jeśli ktoś tu przyjeżdża, to albo bardzo tego chce, albo bardzo musi. Pamiętam, kiedy w latach 80-tych, organizowano wycieczki z zakładów pracy do różnych miejsc. Jako dziecko, wraz z jedną z takich wycieczek trafiłem do Sokołowska, ale od tamtej pory do dziś, zupełnie zamazały się moje wspomnienia. Należało to zmienić, tym bardziej, gdy coraz więcej osób bije na alarm, że dawne uzdrowisko, a przede wszystkim jego wizytówka, czyli zabytkowe Sanatorium dr. Brehmera (później Grunwald) kona. Stąd decyzja o wyprawie właśnie tutaj.


O Sokołowsku słów kilka.


Pierwsza wzmianka o Sokołowsku pochodzi z 1357. Osada założona została najprawdopodobniej przez zakon benedyktynów, ale do końca XV wieku miała jeszcze kilku innych, nieokreślonych właścicieli. W 1509 r. Sokołowsko nabył hr. von Hochberg, ten sam, który założył rodową siedzibę w Książu. Do połowy XIX wieku Sokołowsko nie różniło się niczym od innych wsi w dobrach Hochbergów. Znacząca zmiana nastąpiła w 1849 r., kiedy na wypoczynek przybyła arystokratka, hrabina von Colomb. Zachwycona klimatem i krajobrazem Sokołowska namówiła swojego szwagra, dr Hermanna Brehmera na utworzenie uzdrowiska leczącego metodą hydroterapii. Kilka lat później, pomysł został zrealizowany, nadając miejscowości status uzdrowiska o wielkiej renomie. O sanatorium dr Brehmera przeczytasz w dalszej części. Uzdrowisko nie należało do tanich, było bardzo dobrze zagospodarowane - już przed 1888 r. posiadało pocztę i łączność telefoniczną. W 1887 r. przebywało tu 730 kuracjuszy!

Ciekawostką jest fakt, że bliskim współpracownikiem dr Brehmera był Alfred Sokołowski (ur. 11 listopada 1849, zm. 8 marca 1924), polski lekarz internista, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, który był jednym z pionierów nowoczesnego leczenia chorób układu oddechowego. Po wojnie, w uznaniu jego zasług w dziedzinie medycyny, nadano miejscowości nazwę od jego nazwiska.

 

Kilka kadrów z ulic Sokołowska

 

 

 

 

 

 

 

Na każdym dosłownie kroku widać, że czas zatrzymał się tutaj co najmniej w latach 70-tych XX wieku.

 

Polskie władze powojenne postanowiły pozostawić tutaj uzdrowisko o profilu przeciwgruźliczym. Pod naciskiem dr Stanisława Domina zmieniono profil leczenia w kierunku leczenia chorób dróg oddechowych. W latach 70-tych XX wieku, miejscowość zaczęto przekształcać w ośrodek sportów zimowych dla potrzeb klubów wałbrzyskich, docelowo miał powstać Wojewódzki Ośrodek Sportów Zimowych. Jednak z braku środków finansowych nie wszystko udało się zrealizować. Pozostały tylko trasy biegowe (w tym nartorolkowa), które włączono do Biegu Gwarków. W ostatnich latach uzdrowisko przeżywa głęboki kryzys. Status wsi, Sokołowsko uzyskało dopiero na początku XXI wieku!


Sanatorium dr. Brehmera.


 

 

Jak już było wyżej wspomniane, pomysł hrabiny von Colomb został przez dr Brehmera zrealizowany. Sanatorium w Sokołowsku zostało uruchomione w 1855 r. Było to pierwsze na świecie specjalistyczne sanatorium dla gruźlików. Wyobraź sobie, że na wzór uzdrowiska w Sokołowsku, stworzony został ośrodek leczenia gruźlicy w bardzo znanym i popularnym do dziś kurorcie - Davos w Szwajcarii. Pobyt w Sokołowsku dr Tytusa Chałubińskiego, zaowocował pośrednio jego zainteresowaniem Zakopanem, gdyż rozpoczął poszukiwania okolicy zbliżonej do uzdrowiska w Sokołowsku, aby zorganizować w ówczesnej Polsce taki sam ośrodek leczenia gruźlicy. Wkrótce po założeniu zakład Brehmera stał się niezwykle popularny w całej Europie, o czym świadczą liczne przewodniki po Görbersdorfie, wydawane poza - Niemcami - także w Budapeszcie, Zurichu, Paryżu, Wiedniu, Warszawie i Petersburgu.

Od lat 50-tych obiekt ulega stopniowej degradacji, i mimo iż posiada nowego właściciela od 2007 roku, nic nie wskazuje na to, że coś się zmieni. Obecny stan techniczny opisywanego kompleksu , według opinii wydanej przez wojewódzkiego konserwatora jest w stanie katastrofy budowlanej.

 

Turystów chcących odwiedzić dolnośląskie zabytki wita typowa tabliczka powitalna.

 

 

 

 


Proszę spojrzeć i porównać dwa zdjęcia, powyżej i poniżej tekstu. Na powyższym widać kopułę, która stanowi ostatni fragment budynku. Na poniższym zaś ta sama kopuła znajduje się niemal po środku. Cały budynek z wieżą na pierwszym planie poniższego zdjęcia już nie istnieje.

 

foto : dolny-slask.org.pl

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

foto : dolny.slask.org.pl

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W nocy z dziesiątego na jedenastego października 2005 roku, w budynku dawnego sanatorium dr Brehmera wybuchł pożar, jednak wcześniej, mieszkańców pobliskich domów obudził wybuch. Chwilę później w całym obiekcie pojawił się ogień - w całym jednocześnie. Płomienie rozprzestrzeniały się błyskawicznie. Sąsiedni, drewniany budynek ocalał jedynie dlatego, że tej nocy wiał zachodni wiatr, który w przeciwną stronę odganiał żar i iskry, mimo to strażacy całą noc stawiali pomiędzy zabytkowym drewniakiem, a stojącym w ogniu sanatorium kurtynę wodną. W akcji gaśniczej brało udział 14 jednostek straży, a cała akcja trwała piętnaście godzin.

Spłonęły wszystkie dachy budynku sanatorium. Pozostałe, bardzo niewielkie ich fragmenty przeznaczono do rozbiórki. Zapadł się dach jednej z wież strzegących frontowego wejścia. Dach drugiej także trzeba było rozebrać. Wszystkie drewniane elementy wschodniego skrzydła sanatorium przestały istnieć, istniejące sklepienia zapadły się. Ciężkie ściany trzymała w pionie praktycznie tylko więźba dachowa. Nie odtworzy się już starych malowideł na ścianach i sufitach, drewnianych, ozdobnych podpór belek na korytarzach, elementów wystroju w facjatach na poddaszu...

 

 

Fotografie i notka o pożarze ze strony sokolowsko.org

 

W 2007 roku obiekt byłego Sanatorium dr Brehmera zakupiła Fundacja Sztuki Współczesnej In Situ, która ma w planie stworzyć w tym miejscu Międzynarodowe Laboratorium Kultury. Celem nadrzędnym planowanej inwestycji kulturalnej jest w pierwszej kolejności przygotowanie i zebranie potrzebnej dokumentacji w celu powstrzymania procesu postępującej degradacji i ochrony obiektu przed całkowitym zniszczeniem. Dofinansowanie tego etapu planowanej inwestycji ma służyć kolejnej fazie , czyli odbudowie i częściowej rekonstrukcji obiektu przy zachowaniu jego substancji historycznej wraz z otoczeniem. Natomiast w dalszej perspektywie nastąpi zaadoptowanie i przystosowanie obiektu do nowej funkcji międzynarodowego Laboratorium Kultury.

Niestety, fakt posiadania właściciela i pięknie ułożony plan nie jest zbawienny dla zabytkowego zespołu. Nie zostało spełnione nawet minimum, aby można było orzec, że od 2007 roku obiekt jest w stanie niepogorszonym. Otóż w marcu 2012 roku, runęła jedna ze ścian budynku, od strony parku przy białym drewnianym domu. Na zdjęciu poniżej widoczny jest fragment który się wtedy zawalił.

 

zdjęcie ze strony www.walbrzych.naszemiasto.pl

 

Ten sam fragment dziś, uprzątnięty, lecz nie dość dobrze zabezpieczony

 

Poniżej na zdjęciu przedwojennym ten sam fragment (częściowo przesłonięty przez biały dom) w całości.

 

 

IN SITU.


Fundacja Sztuki Współczesnej In Situ została założona w grudniu 2004 roku w Podkowie Leśnej przez artystów i działaczy kulturalnych : Bożenę Biskupską i Zygmunta Rytkę. Nazwa In Situ, oznacza "w miejscu" (łac) i jest równocześnie filozofią działania fundacji. Zamierzeniem fundatorów, a przez to celem Fundacji jest stworzenie przestrzeni dla realizacji projektów artystycznych, różnorodnych i interdyscyplinarnych działań twórczych, badań, spotkań, konfrontowania poglądów, wymiany myśli i doświadczeń, a także upowszechnianie nowatorskich postaw artystycznych i wspieranie różnych form aktywności twórczej. Jednocześnie celem Fundacji jest propagowanie działalności w zakresie ochrony dóbr kultury i sztuki oraz dziedzictwa narodowego, co w rzeczywistości przerodziło się w projekt odbudowy dawnego Sanatorium dr Brehmera w Sokołowsku oraz stworzenie w nim Laboratorium Kultury (Laboratorium Sztuk Wizualnych wraz z budowaniem kolekcji sztuki współczesnej, Laboratorium Filmowe, Laboratorium Prototypów Architektonicznych).

 

 

 

 

Cerkiew


 

 

 

 

 

 


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

 


 

 

 

 

 

 

 

 


 

 

 

 

 

 

 

 

 

Związek Krzysztofa Kieślowskiego z Sokołowskiem


Krzysztof Kieślowski (ur. 27 czerwca 1941 w Warszawie, zm. 13 marca 1996 w Warszawie), był reżyserem i scenarzystą filmowym. Twórca znanych wszystkim filmów psychologicznych podejmujących tematy moralne i egzystencjalne, takich jak : telewizyjny cykl filmowy "Dekalog", "Podwójne życie Weroniki", czy wysoko oceniana na całym świecie trylogia "Trzy kolory".  Był wielokrotnie nagradzany za swoją twórczość, między innymi Europejską Nagrodą Filmową „Felix” oraz Złotym Lwem w Wenecji.

Jego ojciec, Roman, był chorym na gruźlicę inżynierem budownictwa, natomiast jego matka, Barbara, pracowała na stanowisku urzędniczym. Krzysztof Kieślowski we wczesnej fazie życia cierpiał na chorobę płuc, więc rodzice jeździli z nim do sanatoriów. Często rodzina zmieniała miejsce zamieszkania, jednym z miejsc w którym Kieślowscy najczęściej zamieszkiwali było właśnie Sokołowsko. Znalazłem też informacje mówiące o chorobie wyłącznie ojca, dlatego możliwe jest, że dzieciństwo Kieślowskiego, nie było zmącone problemami zdrowotnymi. Prawdopodobnie wyjątkowość przyrody otaczającej Sokołowsko, mocno uwrażliwiło przyszłego twórcę. Sokołowsko dało też młodemu Krzysztofowi pierwszy i można powiedzieć stały kontakt z kinem. Myślę, że Sokołowsko może się szczycić "wychowaniem" wspaniałego, wyjątkowego artysty.

Od 2011 fundacja In Situ co roku we wrześniu organizuje międzynarodowy festiwal filmowy "Hommage a Kieślowski". W ciągu kilku dni trwania imprezy pokazywane są filmy współczesne, przede wszystkim silnie nawiązujące do twórczości Kieślowskiego. Co roku w skład Festiwalu wchodzi kilkadziesiąt projekcji w kino-teatrze Zdrowie oraz w kinach plenerowych. Odbywają się również panele dyskusyjne, koncerty muzyki filmowej, wystawy, prowadzone są warsztaty oraz spotkania z aktorami i reżyserami. W festiwalu brali udział do tej pory m.in: Ewa Błaszczyk, Katarzyna Figura, Agnieszka Holland, Dorota Kędzierzawska, Marcel Łoziński, Zbigniew Preisner, Małgorzata Szumowska, Zbigniew Zamachowski.

 

Tablica pamiątkowa na budynku w którym mieszkał w młodości Krzysztof Kieślowski.

 

 


fotografie i opracowanie : Matthias

źródła : fotografie oznaczone - www.dolny-slask.org.pl, informacje - wikipedia