Drukuj
Nadrzędna kategoria: Regiony
Kategoria: Ciekawostki gminne
Odsłony: 1364

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

"Dziś, podczas prac przy budowie ogrodzenia budynku ul. Armii Krajowej 26, 26 A i 26 B w Żarowie, mieszkańcy odnaleźli pod warstwą ziemi nagrobek z 1798 roku!!! Nazwisko na nagrobku Johanna Helena z domu Logelin, po mężu nieczytelne... Trudno powiedzieć jednoznacznie z którego cmentarza i kiedy trafił do Żarowa. Z całą pewnością powinien znaleźć się w żarowskim lapidarium (były cmentarz ewangelicki przy ul. 1 Maja). Dziękujemy mieszkańcom za "cynk" i zabezpieczenie płyty."

Powyższą informację opublikowaliśmy na Facebook'u w dniu 11 czerwca 2019 roku, tuż po tym, gdy zostaliśmy powiadomieni o znalezisku przez mieszkankę budynku Panią Dorotę Sip-Malczewską. Do wiadomości dołączone były fotografie wykonane również przez Panią Dorotę, które zamieszczamy poniżej.

 

 

 

Fragment nagrobka z imieniem i nazwiskiem : Johanna Helena z domu Logelin po mężu Fleischer

znalezisko zarow (1)

 

 

 

Sprawą zainteresowała się również redakcja Świdnickiego Portalu Historycznego, a efekt pracy redaktorów Sobiesława Nowotnego i Andrzeja Dobkiewicza po dokonaniu tłumaczenia i jego analizy przedstawia się następująco: 

 

 

 

"Proste w swojej formie epitafium zamieszczone na płycie przynosi sporo informacji w odniesieniu do osoby, do której należała. Napis brzmi:

 

Tutaj spoczywa świętej pamięci

Johanna Helena

z domu Logelin (od red. – dzisiejsza forma Lögelin)

wolnego kupca Gottfrieda Fleischera (od red. – częściowo nieczytelne słowo to: Freykauf.[man] – wolny kupiec)

tu w [Girlachsdorf] ukochana małżonka (od red. – Gniewków? Gilów?)

wcześniej owdowiała jako Küglerin.

Urodziła się 25 lipca 1741.

i zmarła

nie pozostawiając spadkobierców(od red. – latorośli z ciała – Leibeserben)

3 lipca 1798.

Kupiec Fleischer był więc przynajmniej drugim mężem Johanny Heleny, która z żadnego z małżeństw nie doczekała się dzieci, a przynajmniej nie posiadała ich w chwili śmierci. O ile z pierwszego lub drugiego małżeństwa takowe się urodziły, mogły umrzeć w młodym wieku, zważywszy na dużą śmiertelność dzieci w jej czasach.

Osobną kwestią pozostaje miejsce pochówku Johanny Heleny Fleischer. Nazwę Girlachsdorf nosiły przed 1945 r. i we wcześniejszych wiekach dwie miejscowości: Gniewków (obecnie gmina Dobromierz, powiat świdnicki) i Gilów (obecnie gmina Niemcza, powiat dzierżoniowski. Płyta pochodzi z którejś z tych miejscowości, bowiem inskrypcja na niej wyraźnie stwierdza tu w [hier in]. W obu miejscowościach istniały kościoły i cmentarze. Ze względu na odległość można zaryzykować tezę, że pochodzi ona z Gniewkowa, ale odpowiedź na to dałaby jedynie analiza ewentualnie zachowanych ksiąg parafialnych dla obu miejscowości i dla okresu w jakich żyła Johanna Helena Fleischer.

Na podstawie samej płyty nagrobnej trudno cokolwiek powiedzieć także o wyznaniu Johanny Heleny. Obie miejscowości zamieszkałe były zarówno przez katolików jak i ewangelików. W Gniewkowie kościół na przestrzeni wieków należał i do katolików i do ewangelików, w Gilowie były dwa kościoły po jednym dla każdych wyznań.

Nie wiadomo w jaki sposób płyta trafiła też do Żarowa. Być może została wtórnie wykorzystana jako materiał budowlany, być może z jakichś względów (rodzinnych?) została zabrana przez potomków zmarłej...

W odniesieniu do żarowskiego odkrycia warta podkreślenia jest jeszcze jedna rzecz. Wspaniała postawa mieszkańców posesji przy Armii Krajowej 26 w Żarowie, którzy zabezpieczyli wstępnie znalezisko, nie wyrzucając go i nie niszcząc. To naprawdę obywatelska i budująca postawa, której można tylko Żarowianom pogratulować! Mamy nadzieję, że na cenny nagrobek znajdzie się miejsce w Żarowie – tu liczymy na pomoc Urzędu Miejskiego. Dzięki temu Żarów wzbogaci się o jeszcze jedną pamiątkę historyczną, tym razem sprzed 221 lat!"

Andrzej Dobkiewicz & Sobiesław Nowotny

 

 

 

My również pragniemy podkreślić wspaniałą postawę mieszkańców wspomnianego budynku. Apelujemy o przykładanie wagi do wszelkich pamiątek z przeszłości. Cenne mogą być fotografie, dokumenty, listy, pisma urzędowe, czasopisma itp. związane z naszym regionem, szczególnie z minionej epoki PRL lub z nieistniejących fabryk i instytucji. Zanim wyrzucisz cokolwiek zastanów się dwa razy...

 

 

 


Przygotował : Matthias