Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

Łażany (niem. Laasan)

gmina : Żarów

powiat : Świdnica

województwo : dolnośląskie

 

Żelazny most nad rzeką Strzegomką w Łażanach.

Eiserne Brücke über das Striegauer Wasser bei Laasan.



Dziś nie będziemy rozpisywać się o historii mostu. Kto go zbudował, kiedy, kto go wyburzył i kiedy, opisywaliśmy już TUTAJ. Kilka dodatkowych informacji zawarliśmy w kolejnym opracowaniu, które możesz przeczytać TUTAJ. Dziś skupimy się na najnowszej historii mostu, albo raczej historii jego szczątków. Wiadome jest, że pierwsze przypadkowe odkrycie szczątków miało miejsce w latach 70-tych XX wieku, podczas prac przy regulacji rzeki Strzegomki. Co wydobyto i w jakiej ilości, do dziś pozostaje tajemnicą. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że były to duże ilości żeliwa, które posłużyły do budowy PRL. Drugie odkrycie, zarazem jedyne zaplanowane, dokonane zostało na zlecenie Zakładu Mostów Politechniki Wrocławskiej - elementy te do dziś zdeponowane są na Politechnice we Wrocławiu. Niestety Zakład Mostów, musiał mieć bardzo ograniczony budżet na tę operację, ponieważ wydobyto niewiele elementów. Kolejne, trzecie odkrycie miało miejsce w 2003 roku, również było dziełem przypadku. Przypadku dla władz Gminy Żarów, oraz ewentualnych służb, które powinny interesować się szczątkami tego zabytku. Złomiarze jednak o moście wiedzieli i kawałek po kawałku wywozili elementy na złomowiska. Dlaczego złomiarze wyposażeni w młotki i kalosze byli w stanie wynosić most po kawałku na złom. Może dlatego, że elementy te zostały odkryte przez dużą wodę podczas powodzi w 1997 roku? O zgrozo ! Jeśli wynosili oni szczątki pomiędzy 1997 a 2003, to te ostatnie kilka ton wyciągniętych za trzecim razem może być naprawdę wszystkim co z tego mostu pozostało - choć nie zostało to zbadane przez nikogo.

No dobrze, 2003 rok przyniósł "wielkie odkrycie", zrobił sie troszkę szumek wokół sprawy, jakieś deklaracje, projekty, plany... Położono elementy gdzieś na uboczu w trawkę na terenie ówczesnego ZGKiM-u - dziś nazywa się ZUK, przy ulicy Słowiańskiej w Żarowie i... zapomniano na 6 lat !


Dramatu akt drugi rozpoczyna się pod koniec 2009 roku, kiedy to władze miasta przeniosły elementy po latach składowania w trawie pod chmurką, do zamkniętej hali na ul Kwiatową, gdzie siedzibę miała wówczas Służba Drogowa Powiatu Świdnickiego. Nie wiem, czy był to koniec, czy początek kadencji, ale ktoś chciał się wykazać i znowu zrobił mały szumek. Tym razem w towarzystwie kamery z Kroniki Filmowej Gminy Żarów. Pada tam kilka nazw, nazwisk i deklaracji - lans na całego. W/g relacji kroniki, elementy w okresie zimowym, po przewiezieniu pod dach miały zostać poddane konserwacji. Ówczesna władza natomiast deklarowała :

"W zamierzeniu władz Gminy, jest przygotowanie ekspozycji elementów zabytkowego mostu"

Jeśli ktoś chce sobie obejrzeć film, podajemy LINK. Film nosi tytuł Most żelazny - cz.1, opublikowany był 3 listopada 2009 roku (znamienne, że część druga filmu nie powstała do dziś - ciekawe dlaczego...), ciekawy i szumny jest tez podpis :

"Relacja z prac nad rekonstrukcją mostu żelaznego, który był pierwszym na kontynencie europejskim mostem żelaznym i powstał w 1796 roku."


Poniżej kilka kadrów z filmu (zdjęcia Kronika Filmowa Gminy Żarów)

 

Po tylu latach ciężko odkleić elementy od podłoża, ale dźwig dał radę


i na przyczepę traktora


no to na ul. Kwiatową proszę


rozładunek na ul. Kwiatowej


Wracając do deklaracji władz gminy, że w jej zamierzeniu jest ekspozycja elementów zabytkowego mostu, coś jednak się ruszyło. Do Żarowskiej Izby Historycznej, trafił ułamek konstrukcji, który sfotografowałem w 2012 roku.


Gdy pod koniec maja 2011 roku odwiedziłem halę Powiatowej Służby Drogowej przy ul. Kwiatowej w Żarowie, nie widziałem żadnych prac konserwacyjnych. Mimo wszystko cieszyłem się na to co zobaczyłem. Elementy leżały pogrupowane na paletach w/g wielkości, pospinane były taśmami, środowisko suche i bez dostępu osób postronnych. Myślałem, że idzie ku dobremu...








Minęły cztery lata. Na szczęście dla mostu tym razem spędzone pod dachem w suchym środowisku. W międzyczasie obiekt opuszcza Powiatowa Służba Drogowa, przez co władze powiatu świdnickiego wystawiają obiekt na sprzedaż. Kupiec znajduje się w 2013 roku i zaraz potem każe on usunąć z hali "złom". Wywieziono go. Już bez kroniki filmowej, bez nazw i nazwisk, tak jakby część druga się nie odbyła. Niestety, władze znowu cofnęły się co najmniej krok, bo elementy wylądowały z powrotem pod gołym niebem gdzieś w trawce... Gdzie, nie powiem, bo jeszcze przyjdzie komuś do głowy łupać młotkiem i wynosić.


Obecny stan elementów mostu żelaznego - Jednego z najstarszych na świecie.

 

Dobrze się będzie gniło w takiej wysokiej trawie która trzyma wilgoć...










Ciekawy jest fakt, że losy i wartość historyczną tego mostu dostrzegają ludzie "z dalsza". Miejscowi zdają się być ślepi, i nie potrafią go wykorzystać w żaden sposób.

Na gazeta.pl (LINK), można przeczytać świetny wywiad Lucyny Róg z Joanną Lamparską. Nosi on tytuł "Nie umiemy promować naszych atrakcji turystycznych". Joanna Lamparska wypowiada tam bardzo ważne m.in. dla władz Gminy Żarów słowa :

"My mamy tyle historii dookoła i nie wykorzystujemy okazji. Dobrym przykładem, jak marnujemy szanse, jest most w Łażanach w gminie Żarów. To pierwszy na europejskim kontynencie żelazny most. Pierwszy w Europie stanął w Anglii, a pierwszy na kontynencie właśnie w naszych Łażanach. To wprawdzie maleńki mostek, ale wart docenienia. Wokół tej angielskiej przeprawy z żelaza powstało muzeum, są organizowane lekcje dla dzieci, w miasteczku, gdzie stoi, działają kawiarnie, restauracje, hotele, od czasu do czasu można tam obejrzeć rekonstrukcje historyczne. A u nas ten mostek leży gdzieś w częściach i od lat słyszę, że czeka na renowację. Dlaczego?"


 


 

przygotował : Matthias