Drukuj
Nadrzędna kategoria: Regiony
Kategoria: Wierzbna (niem. Wurben)
Odsłony: 10639

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Wierzbna : niem. Würben

gmina : Żarów

powiat : Świdnica

województwo : dolnośląskie

 

Wierzbna (niem, Würben), i jej położenie w powiecie świdnickim na dolnym śląsku.


Wierzbna należy dziś administracyjnie do gminy Żarów. Jest jedną z najstarszych i najciekawszych miejscowości w regionie. Pierwsza wzmianka o Wierzbnej pochodzi z 1209 roku. Miejsce to ściśle związane było początkowo z rycerskim rodem Wierzbnów, który w pierwszej połowie XIII wieku zaliczał się do śląskiej elity możnowładczej. Dziś, dzięki swojej bogatej historii, Wierzbna może zaoferować Ci wiele świadectw minionych epok w postaci zabytków architektury, techniki, oraz jurysdykcji karnej.


Położenie Wierzbnej wobec kierunków Świdnica - Żarów, oraz oznaczenie najważniejszych, lub wartych zobaczenie miejsc,

A). zespół klasztorny i pałacowo-parkowy, krzyże kamienne, kościół, cmentarz przykościelny, Nepomucen,

B). pozostałości  najstarszego na śląsku murowanego i prywatnego zamku należącego do Wierzbnów,

C). wieża wodna (wieża ciśnień), młyn i śluza,

D.) Szańce - pozostałość Wojny Siedmioletniej,

E), cmentarz zachodni (czynny), F). cmentarz wschodni (nieczynny)


"Skałka", pozostałości grodziska, oraz średniowiecznego zamku Wierzbnów.


Wycieczkę po Wierzbnej, powinniśmy zacząć od odwiedzenia romańskiego kościółka, ale "Skałka", jest miejscem w którym wszystko się zaczęło, dawno, dawno temu.

Teren Skałki badali archeolodzy, którzy potwierdzili obecność w tym miejscu założenia obronnego . Odkryto wówczas ślady użytkowania terenu datowane na okres przedpiastowski oraz XI wiek, ale funkcjonowanie wczesnośredniowiecznego grodu, określono dopiero na XII wiek. Niewątpliwie dzięki odkryciom archeologicznym miejsce to można identyfikować z najstarszą siedzibą możnego śląskiego rodu Wierzbnów, gdyż pierwsza wzmianka pisemna o Wierzbnej z 1209 roku, wspomina przedstawiciela rodziny Stefana z Wierzbna i jego braci. Na podstawie wykopalisk i znalezisk badacze stwierdzili, że warownia znajdująca się na szczycie skalnego występu stanowić może najwcześniejszy, lub jeden z wcześniejszych przykładów prywatnego, murowanego zamku na Śląsku. Ślady odkrytych obiektów, układają się w obraz czworobocznego budynku, który otoczony był murem i wykutą w skale suchą fosą. Prawdopodobnie po latach wzmocniono mury przez usypanie z gliny, żwiru i tłucznia granitowego wału o szerokości 6 m (zachowany do wysokości 0,5 m). Dopiero w II połowie XIII wieku wzniesiono murowany zamek. Najważniejszą częścią zamku była wieża o wymiarach 12x17 m. Niepodpiwniczony parter tego budynku podzielony był pierwotnie na dwa pomieszczenia o wymiarach 5,9 x 8,4 m i 5,7 x 8,4 m. Pomieszczenia rozdzielała ściana o szerokości 1,4 m, która zachowała się do wysokości 1,1 m. Podstawowym budulcem, z którego wzniesiono wieżę był miejscowy kamień. Warownia w tym kształcie przetrwała do przełomu XIII i XIV wieku, kiedy to zniszczyły ją nieokreślone działania wojenne. Zamek ponownie został przebudowany, i jeszcze kilka razy był rozbudowywany, aż został opuszczony. Większość materiału budowlanego została prawdopodobnie wykorzystana do budowy innego założenia. Kres bytności zamku określa się na połowę XIV wieku. Niestety dziś Skałka nie przypomina już tej z średniowiecza bowiem, na przełomie XIX i XX wieku, eksploatowano tu kamień, co doprowadziło do bezpowrotnego zatarcia wielu śladów.

Wzniesienie zamku w Wierzbnej, przypisuje się Janowi – ostatniemu spośród najpotężniejszych przedstawicieli rodu Wierzbnów. Jako prokonsul księcia Henryka III Wrocławskiego i ścisły współpracownik w dziele reformy dóbr książęcych, Jan dysponował własnym dworem, w którego skład wchodzili rycerze, włodarz i notariusz. Jemu też przypisuje się budowę w Wierzbnej w I połowie XIII wieku Kościoła.

Niestety mimo pomysłu częściowej rekonstrukcji murów założenia obronnego na szczycie "Skałki" i utworzenia tzw. historycznej ścieżki dydaktycznej, do dziś nie zostały podjęte żadne kroki w tym kierunku. W efekcie miejsce, które powinno tętnić życiem turystycznym, pozostaje w dalszym ciągu  nieznane.


Widok na "Skałkę" od dołu. Widoczna ściana to efekt działalności kamieniołomu, który zniszczył co najmniej jej trzecią część.


Widok ze "Skałki". Naprawdę z dołu wydaje się niepozorna, ale stąd, widoki świetne.


Widok w kierunku Ślęży... Z małym zoomem :)


Na krawędzi... Spojrzenie w dół.


W stronę kościoła, który jest zdecydowanie wyżej.


Pozostałości na "Skałce" - wały, fosy itp.


Pozostałości na "Skałce" - wały, fosy itp.


Pozostałości na "Skałce" - wały, fosy itp.


Mimo tego, że nie za wiele można tam znaleźć, serdecznie polecam wejście na górę. Ani to wysoko, ani ciężko do pokonania, a widoki... Sami zobaczycie.


Kościół katolicki pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.


Kościół jest dziś najważniejszym zabytkiem w Wierzbnej. Został zbudowany w latach 1230-1250. Pierwsza zaś pisemna wzmianka o nim, pochodzi z 1283 roku. Został wzniesiony zapewne z funduszy wspomnianego wcześniej, możnego śląskiego rodu Wierzbnów, który początkowo posiadał patronat nad świątynią. Na początku był to kościół romański, ale w drugiej połowie XV wieku przeszedł gruntowną restaurację i otrzymał nowy wystrój w stylu gotyckim.


fot. Widok części romańskiej kościoła.


Nawa starego kościółka pełni dziś funkcję kruchty oraz bocznej kaplicy. Wchodząc do kościoła, część ta znajduje się za kratą. W prezbiterium i apsydzie widoczne są fragmenty późnoromańskiej polichromii z 2 połowy XIII wieku oraz późnogotyckich malowideł z 1 połowy XVI wieku z przedstawieniami m.inn. Ewangelistów. Niestety stan tych dzieł nie jest w najlepszej kondycji, możliwe jest, że jeśli nie zostaną odpowiednio zabezpieczone i odrestaurowane, znikną bezpowrotnie.


Niegdyś nawa główna, dziś kaplica...


Malowidła ścienne...


Malowidła ścienne...


Malowidła ścienne...


Dalsza rozbudowa kościoła nastąpiła około 1696 roku, kiedy to do kościoła dobudowano skrzydło klasztorne. Z czasem jednak, w XVIII wieku, klasztor został przekształcony w nowy, barokowy kościół.  Pierwotną część  romańską zachowano w całości, tworząc z niej niejako fasadę nowego kościoła (zdjęcie poniżej). Nowy kościół został konsekrowany w 1730 roku. Jest to budowla murowana, tynkowana o zwartej bryle na planie prostokąta. Wnętrze wypełnia w większości barokowe wyposażenie.




W murach zewnętrznych pierwotnej świątyni zachowały się dwie renesansowe płyty nagrobne, poświęcone zmarłemu w 1571 roku Leonardowi, synowi rycerza Hansa Dietricha von Rohn z Bagieńca oraz żonie rycerza Kaspra von Schindel, Helenie z domu Mubrigen i ich dziecku.



Leonard, syn rycerza Hansa Dietricha von Rohn z Bagieńca.


Helena z domu Mubrigen, żonia rycerza Kaspra von Schindel, i ich dziecko.


Pałac przeora (należący dziś do Fundacji "Zamek Chudów").


Prawdopodobnie zaczątkiem dzisiejszego pałacu była wieża rycerska wybudowana prawdopodobnie w 2. połowie XIV lub na samym początku XV wieku przez rodzinę von Rohau. Na bazie murów wspomnianej wieży rycerskiej zbudowano później niewielki dworek, a na początku XVIII wieku, dobudowując do dworu dwa skrzydła, utworzono pałac, mający pełnić funkcję letniej rezydencji samego opata. Rok 1810 przyniósł sekularyzację (upaństwowienie) majątków cystersów na Śląsku. Zniszczone przez wojnę, nękane kolosalną dziurą budżetową Państwo Pruskie przejęło majątki zakonne i rozpoczęło ich sprzedaż - w ten sposób nowym właścicielem pałacu został pruski minister von der Goltz. Po nim mieszkała tu rodzina von Malttzan, a następnie Goldsmied, od której w 1859 roku posiadłość nabyli von Waldenburgowie.


Brama główna prowadząca do Pałacu Przeora. Tuż za murem, po prawej znajduje się XIII w. kościółek.



Pałac Przeora od strony parku (południowej). W tle budynek klasztoru tzw. "Długi Dom".


Pałac Przeora.



Pałac Przeora od strony zabudowań gospodarczych (północnej).

Po lewej stronie tuż za murem znajduje się kościół, po prawej zaś "Długi Dom".



Dziedziniec z wejściami do budynku i piwnic. Wejścia do budynku zabezpieczone, natomiast do piwnic... nie.


Piwnice Pałacu Przeora.


Piwnice Pałacu Przeora.


Piwnice Pałacu Przeora.


Klasztor, tzw. Długi dom z I połowy XVIII wieku.


Zbudowany przez cystersów krzeszowskich klasztor, ze względu na swoje duże rozmiary nazwany długim domem, zbudowano w I połowie XVIII wieku. Poprzedni klasztor, który został przyłączony do kościoła musiał być zbyt ciasny, bo ten jest ponad dwukrotnie większy. Stan budynku jest niestety tragiczny. Zalecam zwiedzającym daleko posuniętą ostrożność przy próbach fotografowania, gdyż naprawdę w każdej chwili może się coś zwalić na głowę.


Klasztor "Długi Dom" od zewnątrz.



Klasztor "Długi Dom" od zewnątrz.


Klasztor "Długi Dom" od zewnątrz.



Klasztor "Długi Dom" od zewnątrz.


Klasztor "Długi Dom" od zewnątrz.


Studnia przy budynku klasztornym. Latem pompa była, jesienią już nie było. Mam nadzieję, że zabezpieczyli ją ludzie z Fundacji "Zamek Chudów"


Klasztor "Długi Dom" od wewnątrz. Zalecamy robić zdjęcia przez otwory w ścianach !


Klasztor "Długi Dom" od wewnątrz. Zalecamy robić zdjęcia przez otwory w ścianach !


Klasztor "Długi Dom" od wewnątrz. Zalecamy robić zdjęcia przez otwory w ścianach !



Klasztor "Długi Dom" od wewnątrz. Zalecamy robić zdjęcia przez otwory w ścianach !


Klasztor "Długi Dom" od wewnątrz. Zalecamy robić zdjęcia przez otwory w ścianach !


Klasztor "Długi Dom" od wewnątrz. Zalecamy robić zdjęcia przez otwory w ścianach !


Klasztor "Długi Dom" od wewnątrz. Zalecamy robić zdjęcia przez otwory w ścianach !


Park przypałacowy.


Nie mam wątpliwości, że dawniej, w czasach świetności pałacu, park wyglądał wiele okazalej. Dziś jest już mocno przetrzebiony, ale w dalszym ciągu, po skoszeniu trawy zachęca swoim wyglądem do spaceru. Spacer jest raczej konieczny, jeśli chcesz zobaczyć grupę pięciu kamiennych krzyży pojednania, zwanych także pokutnymi. Zdjęcie zrobione jest z wierzchołku schodów prowadzących z "Długiego Domu" do parku. W głębi widać staw, na pierwszym planie drzewo które urosło we wnętrzu fontanny. Krzyże kamienne znajdują sie tuż poza kadrem z lewej strony. Gdy trawa nie jest skoszona trzeba troszkę poszukać...


Park - widok ogólny.


Widok z parku w stroną Pałacu Przeora.


Widok z parku w stronę klasztoru. Widoczne resztki okazałych niegdyś schodów.


Krzyże kamienne (zwane krzyżami pojednania, lub pokutnymi) w parku przypałacowym.


W granicach Wierzbnej znajduje się siedem kamiennych krzyży (zwanych krzyżami pojednania, lub pokutnymi). Pięć z nich, ulokowano w parku przypałacowym, po lewej stronie od stawu, idąc od strony pałacu opata. W skupieniu, stanowią one najbardziej malowniczą grupę tego typu obiektów znajdujących się w Polsce. Krzyże te zostały przeniesione do parku ok. 1886 roku w celu jego uatrakcyjnienia. Pierwotnie trzy, lub cztery z nich znajdowały się w murze, w północnej części wsi, być może tym samym, który możemy obserwować jadąc ze Świdnicy w kierunku Żarowa. Szósty krzyż znajduje się przy byłym budynku szkoły, tuż za ogrodzeniem, przez co można go dostrzec jadąc główną drogą ze Świdnicy. Siódmy zaś znajdziemy na rozwidleniu starej drogi prowadzącej z Wierzbnej do Pankowa i Kalna. Niestety, aby go znaleźć, trzeba wybrać się na "specjalną", najlepiej rowerową wycieczkę.


Poniżej pięć krzyży z przypałacowego parku.

Na krzyżu widnieje rycina miecza.


Na krzyżu widnieje rycina kopii.


Powyższy krzyż nie posiada żadnej ryciny.


Powyższy krzyż nie posiada żadnej ryciny.


Powyższy krzyż nie posiada żadnej ryciny.


Według przedwojennego badacza Maxa Hellmicha, w parku stał szósty krzyż, który miał utrącone jedno ramię, dziś miejsce jego położenia nie jest niestety znane.


Poniżej krzyż znajdujący się przed budynkiem byłej szkoły.

 

Powyższy krzyż posiada rycinę kuszy.


Poniżej krzyż stojący przy rozwidleniu dróg z Wierzbnej do Pankowa i Kalna (został przeniesiony pod koniec 2014 roku pod kościół w Wierzbnej)

Powyższy krzyż nie posiada żadnej ryciny.


UWAGA ! Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o kamiennych krzyżach, które można znaleźć w okolicy, wejdź tutaj.


Figura Św. Jana Nepomucena


W Wierzbnej, będącej niegdyś posiadłością cystersów, znajdziemy jedną z nielicznych w tym regionie figurę Św. Jana Nepomucena. Ustawiona jest na solidnym cokole i dalej na wysokiej kolumnie, na której widnieje nieco zatarty chronostych z datą 1701. Figura ustawiona jest na placyku tuż przy bramach prowadzących do kościoła i pałacu (obie tuż za plecami fotografującego).


Św. Jan Nepomucen


Św. Jan Nepomucen


Chronostych z datą 1701.



Wieża wodna (wieża ciśnień), zwana później wieżą Paula Kellera.


Kamienna wieża ciśnień w południowo - wschodniej części wsi, wybudowana została przed 1683 r., w celu zaopatrywania klasztornego majątku cysterskiego w wodę. Obiekt jest budowlą murowaną i tynkowaną, założoną na planie kwadratu. Posiada kształt prostopadłościanu, lekko zwężającego się ku górze. Pierwotnie jej wysokość wynosiła ok. 50 metrów, czyli mniej więcej tyle ile wynosiła różnica wzniesień pomiędzy rzeką Bystrzycą, a klasztorem. Na szczycie wieży znajdował się zbiornik, do którego dostarczano wodę z młynówki przy pomocy mechanizmu czerpakowego. Młynówka zaś zasilana była z rzeki Bystrzycy, która znajduje się ok 500m dalej. Dalej, ze zbiornika na wieży, do zabudowań przeoratu cysterskiego, woda płynęła drewnianym wodociągiem.


Widok jeszcze kompletnej wieży, wysokość ok. 50 m.


W XIX wieku ten system wodociągowy przestał być wykorzystywany, przez co zdemontowano zbiornik wodny. W latach 30-tych XX w. przeprowadzono prace zabezpieczające budowlę, nadając jej następnie nazwę "Wieża Paula Kellera"  na cześć poety świdnickiego. Tablicę z jego popiersiem wmurowano w ścianę wieży ok. 1935 roku.

Na pierwszym planie młyn (dziś dom mieszkalny), w głębi wieża wodna. Pomiędzy znajduje się kanał który z bystrzycy poprzez śluzę podawał wodę do napędu koła młyńskiego i zasilania w wodę zbiornika wieży


Wieża z przybudówką. Młyn w tle za wieżą. Tu dokładnie widać zły stan budynków.


Wieża z przybudówką (niedawno spłonął na niej dach), oraz po prawej były młyn.


Wejście do wieży, oraz tablica poświęcona świdnickiemu poecie Paulowi Kellerowi, którego imieniem nazwano wieżę w latach 30-tych XX wieku.


Tablica poświęcona świdnickiemu poecie Paulowi Kellerowi (z bliższa).


Śluza


Na temat śluzy nie znaleźliśmy żadnych informacji. Przypuszczać można, że zbudowana została równocześnie z wieżą wodną, czyli w II połowie XVII wieku. Na pewno przez lata eksploatacji była przebudowywana, aby otrzymać stan który zachował się do wojny. Dziś dawne kanały nie są drożne, miejscami stały się składowiskiem gruzu i innych odpadów. Nie mam więc pewności, czy śluza wykorzystywana była także po wojnie, a jeśli tak, to jak długo. Jeśli to wiesz, proszę napisz do nas, abyśmy mogli uzupełnić te wiadomości.


Kawałek od wieży, po prawej stronie drogi widać ślad byłego kanału wodnego.


Śluza, konstrukcja kamienna...


Śluza, konstrukcja kamienna...


Śluza, konstrukcja kamienna... Dno rzeki wybrukowane.


Kolejne ślady po byłym kanale wodnym.


Nieużywana, nikomu nie potrzebna śluza, powoli zabierana zostaje przez rzekę.


Śluza, konstrukcja kamienna...


Cmentarze - przykościelny, wschodni i zachodni.


W Wierzbnej znaleźć można trzy cmentarze : czynny przykościelny, czynny zachodni tuż przy nowej drodze prowadzącej do łącznika autostradowego, oraz nieczynny od lat 50-tych wschodni cmentarz znajdujący się na wzgórzu tuż ponad Skałką. Miejsce to najlepiej widoczne jest jadąc droga Wierzbna-Panków. Poza wschodnim cmentarzem, trudno znaleźć stare grobowce rodzinne, lub groby przedwojennych osadników.

 

Cmentarz zachodni.

Kolumna Maryjna tuż przed wejściem na cmentarz.


Figura na kolumnie w zbliżeniu.


"Kolumna życia" przed wejściem.


Z drugiej strony wejścia przewrócona.


Widoki przed wejściem na cmentarz wschodni. Niżej po lewej skupisko drzew na "Skałce"


Krzyż w centralnym miejscu cmentarza.


Groby które przetrwały. Są przed, i powojenne.


W gęstej trawie nagrobek z ciekawą rzeźbą pnia dębu.



Szańce.


Dzisiejsze ukształtowanie tego miejsca zawdzięczamy głównie działaniom wojsk pruskich z czasów wojny siedmioletniej, a dokładnie z czasu oblężenia Świdnicy w roku 1761 r. Szańce, ze względu na doskonałe warunki obserwacyjne wykorzystywane były podczas wielu działań wojennych. Można znaleźć tam ziemne wały, pozostałości fosy, okopy, stanowiska bojowe, oraz wiele innych stanowisk o trudnym do ustalenia przeznaczeniu. Po prostu trzeba tam wejść i zobaczyć to.


Widok na Ślężę tuż przed dotarciem do szańców.


Okopy, stanowiska bojowe i wiele tajemniczych wykopów...


Okopy, stanowiska bojowe i wiele tajemniczych wykopów...


Okopy, stanowiska bojowe i wiele tajemniczych wykopów...


Okopy, stanowiska bojowe i wiele tajemniczych wykopów...


ZAPRASZAMY DO ODWIEDZENIA TEJ PIĘKNEJ, I CIEKAWEJ MIEJSCOWOŚCI...



opracował - Matthias