Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

Świdnica : niem. Schweidnitz

gmina : Świdnica

powiat : świdnicki

województwo : dolnośląskie

 

W piątek 15 czerwca 2012r. Stowarzyszenie Labiryntarium było świadkiem wyjątkowego wydarzenia. Swoje drzwi dla zwiedzających otworzył - tylko na jeden dzień - wspaniały zabytek techniki i architektury specjalnej, wybudowany w latach 1938-1939 w Świdnicy. Mowa o poniemieckim schronie telekomunikacyjnym pełniącym rolę aparatowni wzmacniakowej, ukrytym pod niepozornym domem mieszkalnym z ogrodem, w bliskim sąsiedztwie centrum miasta. Jego powierzchnia to ok. 1500m2, co w porównaniu z powierzchnią 1 piętrowego domu o metrażu łącznym ok.150m2, daje obraz ogromu instalacji podziemnej. Teren wokół schronu jest świetnie zamaskowany. Wygląda jak zwykły przydomowy ogród, dzięki czemu trudno się domyślić, że coś może znajdować się pod ziemią.

Roślinność w ogrodzie dobrana była tak, aby nie wymagała szczególnych zabiegów ogrodniczych i skutecznie maskowała systemy wentylacyjne i doświetleniowe, oraz transformatorownię. Obiekt znajdujący się w Świdnicy przy ul. Lwa Tołstoja 8/10, udostępniony został dzięki Telekomunikacji Polskiej, która jest jego właścicielem, oraz Fundacji Otwartego Muzeum Techniki kierowanej przez prof. Stanisława Januszewskiego. Podziemie skrywa bardzo ważną dla III Rzeszy stację wzmacniakową sygnału telekomunikacyjnego. Po wojnie to samo miejsce służyło tym samym celom Armii Czerwonej. O wadze tego miejsca świadczy fakt, że była ona w tajemnicy wykorzystywana do lat 90-tych XX wieku. Stacja straciła swoje znaczenie dopiero 50 lat po jej utworzeniu, za sprawą nowych technologii przesyłu telekomunikacyjnego takich jak technika światłowodowa. Fantastyczne i niespotykane jest to, że dziś, ponad 70-cio letnie instalacje są w świetnym stanie i wciąż sprawne o czym opowiemy podczas fotorelacji.

 

Zapraszamy na fotorelację :

 

Zwykły dom, a jednaki niezwykły... Widoczne jest otwarte wejście do budynku, za nim w prawo znajduje się zejście do piwnicy.

Schody prowadzące z piwnicy dalej do przedsionka stacji wzmacniakowej.

Z tego samego miejsca co zdjęcie powyżej, tyle, że po zwrocie w prawo i już widać główne wejście do stacji.

Drzwi gazoszczelne świadczą o tym, że tam jest ... ciekawie! :)

Potężna wzmacniakownia (amplifikatornia) sygnału telekomunikacyjnego, znajdowała się w tym pomieszczeniu. Widoczna lewa strona od wejścia. Stało w niej całe mnóstwo szaf, które zostały zdemontowane w latach 90-tych XX wieku.

To samo pomieszczenie, widok na prawą część... W sumie niezła hala. Z lewej strony widoczne są wnęki "okienne" prowadzące do specjalnych kanałów doświetleniowych wychodzących w ogrodzie.

w stanie kompletnym i sprawnym technicznie zachowany jest generator prądu wraz z silnikiem spalinowym. Na pierwszym  planie silnik diesla. Ciekawym rozwiązaniem jest specjalnie zaprojektowana "ruchoma" podłoga, która miała na celu amortyzację drgań silnika.


Na pierwszym planie generator...

Stanowisko kontroli pracy generatora prądu.


W osobnym pomieszczeniu obok "maszynowni" znajdują się zbiorniki z instalacją zasilającą w paliwo.

W kolejnym sąsiadującym z "maszynownią pomieszczeniu znajduje się niezależna studnia głębinowa.

Centrala filtrowentylacyjna, z oryginalnymi filtrami z pełnym orurowaniem. Filtry węglowe były instalowane po to, by ponad 100 osób mogło tu przeżyć za szczelnie zamkniętymi drzwiami nawet przez trzy miesiące. Centrala ta wytwarzała w całym podziemiu nadciśnienie wspomagające szczelność wszystkich drzwi gazoszczelnych.

Zapasowy węglowy filtr powietrza, stoi tu w zapasie zapewne od samego początku wojny

Jedno z pomieszczeń podziemnego systemu...

Istnieją teorie, że schron telekomunikacyjny ma połączenia z całą siecią tuneli znajdujących pod Świdnicą. Jeśli to prawda, to ten ślepy korytarz nie może być ślepy...

Kolejne pomieszczenie stacji...

I jeszcze kolejne...  W sumie pomieszczeń jest dużo. Niestety nie wszystkie są dostępne,bo korzystają z nich pracownicy Telekomunikacji Polskiej.

Drzwi prowadzące do kanałów odwadniających i doświetleniowych.

Widok kanału doświetleniowego. W związku z tym, że kanały przykryte są jedynie siatką, opadające jesienią liście wpadają do jego wnętrza.

Wyjście ewakuacyjne?

W taki sposób zamaskowane są kanały doświetleniowe i transformatorownia...



Ogródek przydomowy. Pod całą jego powierzchnią wiele pomieszczeń...

 


Szept Olbrzyma...

Schweidnitz I, to nazwa stacji wzmacniakowej w Świdnicy, która najpierw służyła wzmacnianiu połączeń ze wschodnich rubieży III Rzeszy głównie do Wrocławia, Legnicy i Berlina. W momencie wejścia w życie realizacji budowy wielkiego Kompleksu "Riese" stała się również jego częścią. W Rzeczce powstała zgodnie z tym projektem kolejna stacja wzmacniakowa, której nadano nazwę Schweidnitz II. Odtąd połączenia ze wszystkich budowanych sztolni w Górach Sowich kierowane były przez Rzeczkę do Świdnicy i dalej do samego Berlina. Przypuszczalnie głos Adolfa Hitlera wielokrotnie przemierzał tę linię, wydając najważniejsze i najtajniejsze rozkazy. Stacja wzmacniakowa w Świdnicy była jedną z 11-tu w całej Rzeszy, oraz jedną z najważniejszych o czym świadczy poniższa mapka.



Za Żelazną Kurtyną...

Pierwsze nasze wrażenie po wejściu do podziemi amplifikatorni podpowiadało nam : "jak to możliwe, że żołnierze radzieccy nie wywieźli tych instalacji, generatorów, "ponadczasowych" urządzeń telekomunikacyjnych gdzieś daleko na wschód?". Odpowiedź przyszła szybko. Jeśli dla Hitlera w czasie wojny ważne było połączenie Berlina z Wrocławiem, Legnicą, Kompleksem "Riese" i najdalszymi punktami frontu wschodniego, tak dla Stalina w okresie Zimnej Wojny ważne było, pewne i szybkie łącze z Moskwy do Świdnicy, Legnicy i dalej Berlina.


Co Dalej ze schronem?

Być może powstanie w tym miejscu muzeum. Takie z prawdziwego zdarzenia, dostępne dla wszystkich i codziennie. Na adaptację dla ruchu turystycznego obiekt będzie musiał jeszcze poczekać, bo nie ma pieniędzy. Ogłoszony konkurs na architektoniczny projekt wykorzystania schronu skończył się przyznaniem 4 równorzędnych wyróżnień. Zgłoszonych projektów było 7. Autorzy docenionych pomysłów widzą pod ziemią interaktywne muzeum techniki i nauki. Konkurs pod patronatem prezydenta Świdnicy i Telekomunikacji Polskiej zorganizowało Otwarte Muzeum Techniki. Najciekawsze zdaniem jury projekty przygotowały zespoły studentów z czterech uczelni – Politechniki Krakowskiej, Politechniki Wrocławskiej, Politechniki Śląskiej i Uniwersytetu Zielonogórskiego. Studenci w dawnym schronie chcieliby urządzać ścieżki edukacyjne, prezentować zabytki techniki, organizować pokazy naukowe. Pożyjemy, zobaczymy...


CDN ?

Mamy nadzieje, że odwiedziny aparatowni wzmacniakowej (amplifikatorni) w Świdnicy, nie kończy tematu. Przeszukując Internet dowiedzieliśmy się na jednym z forów o kolejnej, w pełni wyposażonej stacji oddalonej od Świdnicy o ok. 80km. Czeka nas zatem kolejna, dalsza wyprawa, ale najpierw trzeba nawiązać odpowiednie kontakty. Zdjęcie stacji poniżej.


 


Ciekawą oprawą Dnia Otwartego Amplifikatorni były pokazy pracy radiostacji krótkofalowej prowadzone przez Centrum Radiokomunikacji Amatorskiej w Świdnicy. Członkowie stowarzyszenia nawiązywali połączenia z różnymi punktami na świecie za pomocą fal radiowych. Można było dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy, które oczywiste są jedynie dla wtajemniczonych. Pozdrawiamy radioamatorów i dziękujemy za ciekawy wykład z podstaw pracy krótkofalowców. Poniżej kilka fotek z ich stanowisk ustawionych w ogrodzie stacji wzmacniakowej.

Antena. Połączy nawet z Brazylią lub wyspą na Pacyfiku...

Panowie wypowaidający całe masy zaklęć typu "S-P-6-Paweł-Zuzanna-Grażyna" :)

Kompletnie nie mamy pojęcia jak się tym posługiwać...

Nowoczesne radia wspomagane komputerami.

Dzień był udany. Wiele wrażeń, z pewnością wrócimy jeszcze w to miejsce. Jeśli masz ochotę to zobaczyć, istnieje możliwość zorganizowania wejścia do podziemi grupą ok 15-to osobową. Pisz do nas będziemy myśleć o kolejnej wyprawie.