Helene Franken z/d Lindner (ur. 01.02.1897 Saarau, zm. 28.10.1986 Herbesthal)
Helene Franken (Zdjęcia: Eupen State Archives/Franken Photo Collection)
Przy okazji studiowania książki Marcina Dziedzica p.t. "Fotografowie z powiatu świdnickiego i Sobótki do 1945 r.", trafiliśmy na nazwisko Anny Heleny Lindner, którą autor wymienił jako żarowską fotografkę przy biogramie Leonarda Frankena pochodzącego z Eupen(*) w dzisiejszej Belgii.
"Leonard Maria Franken urodził się 28 IX 1894 r. w Eupen (Belgia). Fotograf zamieszkały w Eupen. 9 VIII 1922 r. w Żarowie poślubił fotografkę Annę Helenę Lindner (ur. 1 II 1897 r w Żarowie) córkę ślusarza fabrycznego Karla Lindnera i jego żony Louise z doku Kuhnt. Świadkiem Ślubu był w Eupen fotograf Kaspar Franken (ojciec Leonarda, przyp. red.), który miał 58 lat."
Tyle w książce Marcina Dziedzica. Poślubiając Leonarda Frankena, Helena Lindner na stałe opuściła Saarau (Żarów) i wyjechała z mężem do belgijskiego Eupen. Trudno zatem znaleźć informacje o niej w lokalnej przedwojennej prasie. Należy przypuszczać również, że przed ślubem Helena Lindner podróżowała m.in. w celu zgłębienia zawodu fotografa.
Zbigniew Malicki, z którym omówiliśmy sprawę Heleny Lindner z Saarau, postanowił jednak dowiedzieć się o tej kobiecie więcej i znalazł trop na zagranicznej stronie www.brf.be, należącej do Belgischer Rundfunk – belgijskiego publicznego nadawcy radiowo-telewizyjnego produkującego programy w języku niemieckim. Pisano o niej w artykule z marca 2021 roku w związku z okolicznością nadania jej imienia jednej z ulic w Eupen. Całość artykułu poniżej:
"Pionierka Helene Franken: Ulica w Eupen nosi imię fotografki.
We wschodniej Belgii jest tylko kilka ulic, które zostały nazwane imionami kobiet. Jednak w Eupen wkrótce zostanie dodana jedna, która będzie nosić imię fotografki Helene Franken.
Helene Franken (ur. 01.02.1897 w Saarau (Żarowie), zm. 28.10.1986 w Herbesthal, tuż obok Eupen w Belgii) była pionierką pod wieloma względami. Prawie 100 lat temu (w 1922 r. po ślubie z Leonardem Frankenem, przyp. red.) przyjechała do Eupen z rodzinnego Śląska. Na szczęście dla fotografa z Eupen, Caspara Frankena i jego syna Leonarda, fotografkę zwabiło nietypowe prasowe ogłoszenie.
„Chociaż syn Leonard miał zostać następcą w atelier fotograficznym Caspera Frankena, nie miał ochoty przejąć firmy i marzył o przejęciu wiejskiej farmy” — wyjaśnia Marcel Bauer, który napisał książkę o dynastii fotografów o nazwisku Franken.
Atelier fotograficzne "Frankonia" w Eupen, które prowadziła Helena Franken z domu Lindner
Studio fotograficzne Franconia (Zdjęcie: Archiwum Państwowe Eupen/Kolekcja Fotografii Franconia)
„Ojciec rozpaczliwie szukał następcy i tak się złożyło, że skontaktowała się z nim młoda dama ze Śląska. Dostała ogłoszenie w gazecie parafialnej w Akwizgranie i stawiła się na rozmowę w Eupen. Wtedy zaiskrzyło w Leonardzie, który od razu się w tej młodej i pięknej kobiecie zakochał z wzajemnością”.
Niedługo później zostali małżeństwem. Para przejęła studio fotograficzne Caspara Frankena, które istniało przy Neustrasse do 2010 roku - w pobliżu przyszłej Helene-Franken-Weg(**). Mając jedenaścioro dzieci, Helene i Leonard zapewnili przetrwanie dynastii fotografów na wiele następnych lat.
Kolekcja fotografii rodziny Franken liczy ponad 120 lat. Jednym z ważniejszych wspomnień tamtych czasów utrwalonych w książce „Szklana pamięć” Marcela Bauera brzmi:
„Helene była znakomitym fotografem. W tamtych czasach uzyskanie papierów mistrzowskich w dziedzinie fotografii przez kobietę było czymś niezwykłym, ponieważ był to wówczas zawód związany z zaawansowanymi technologiami. Kilkakrotnie aplikowała w Czechach i Austrii, ale jako kobieta zawsze była odrzucana. Zawsze jednak miała wolę i aspiracje, by sama zostać fotografem”– mówi Bauer
Wyjątkowa kobieta w tamtych czasach. Wnuczka Gaby Franken pamięta swoją babcię jako osobę rodzinną. Helene żyła w dobrych stosunkach z wnukami i prawnukami. „Pamiętam ją jako bardzo żywą kobietę, która ponad wszystko kochała dzieci” – mówi Gaby Franken. „Byliśmy trzydziestką wnuków, nigdy nie mogliśmy przyjść wszyscy na raz, ale zawsze był nakryty duży okrągły stół i ekscytujące było to, że był jeden talerz dla dwojga dzieci. To było dla nas szczególnie ekscytujące” – wspomina Gaby Franken.
Zdjęcia zawsze odgrywały ważną rolę w rodzinie. „Zdjęcia zawsze po wykonaniu były obejrzane” — wspomina Gaby Franken. Wnuczka Heleny zachowała nie tylko swoje zdjęcia, ale także przepisy i wiersze babci. A książka „Życie jest piękne”, w której Helene Franken uwieczniła swoje wspomnienia, jest nadal przechowywana przez wnuczkę Gaby jako pamiątka.
Gaby Franken cieszy się, że jej babcia jest teraz publicznie upamiętniana poprzez nadanie jej imieniem nazwy ulicy w Eupen: „Moja babcia z pewnością jest zaszczycona”. Po zakończeniu obecnych projektów budowlanych w Bergviertel powstanie Helene-Franken-Weg od Park Loten do Neustraße: w Eupen jeszcze tylko jedna ulica nosi imię kobiety. Zostało to zauważone przez ligę kobiet i urząd dzielnicowy, który zasugerował nazwę miastu.
Jest jeszcze na miejscu - w Loten Parku - ale tylko plac budowy. „Kiedy w trakcie budowy francuskiej szkoły stało się jasne, że powstanie nowa ścieżka, nasz burmistrz zapamiętał tę sugestię”, mówi Benjamin Fleig, kierownik projektu z Komitetu Bergviertel. „Pasuje jak ulał, ponieważ to nie tylko południowe wejście do parku, ale będzie rozciągać się aż do Neustrasse”, gdzie znajdowało się również studio fotograficzne rodziny Franken.
Za kilka lat ścieżka będzie przypominać Helene Franken. Benjamin Fleig z Komitetu Bergviertel może sobie wyobrazić, że za kilka lat powstaną tablice fotograficzne, które mają przybliżyć mieszkańcom życie i twórczość Helene Franken. Nawiasem mówiąc, wielu lokalnych mieszkańców Bergviertel to imigranci, tak jak Helene Franken. Również w tym sensie Helene była pionierką.
A może imiona innych kobiet trafią na ulice Eupen. W każdym razie nie byłby to pierwszy raz, kiedy Helene Franken była pionierką.
Rodzina Franken: Leonard, Helena i ich jedenaścioro dzieci... Ok.1938 rok.
Zdjęcie z archiwum rodziny Franken
Rodzina Franken: Leonard, Helena i ich jedenaścioro dzieci... Ok. 1942 rok.
Zdjęcie z archiwum rodziny Franken
Rodzina Franken: ich jedenaścioro dzieci... Ok. 1940 rok.
Zdjęcie z archiwum rodziny Franken
Rodzina Franken: Leonard, Helena i ich jedenaścioro dzieci... Ok. 1950 r.
Zdjęcie z archiwum rodziny Franken
*Eupen – miasto w Belgii, w prowincji Liège nad rzeką Vesdre, w dorzeczu Mozy. Miasto położone jest 15 kilometrów od granicy z Niemcami w Akwizgranie i Holandią w Maastricht i rezerwatu „Hohes Venn” w Ardenach oraz około 30 km od stolicy prowincji – Liège. Przed rokiem 1920 było to miasto niemieckie, po zakończeniu I wojny światowej traktat wersalski (art. 34) zadecydował, iż Eupen i sąsiadujące z nim miasto Malmedy w latach 1920–1925 będą znajdować się pod zarządem belgijskim... za www.pl.wikipedia.org/wiki/Eupen **Ostatecznie utworzono Helen-Franken-Weg pomiędzy ulicą Bergkapellstraße a Parkiem Lote w Eupen
Przygotował : Matthias (źródło: https://brf.be/regional/1468100/)